Transplantologia szwajcarsko-polska. Reanimacja

O transplantologii już było. O tu: KLIK. Poprzednie organy dobrze się czytelnikom przyjęły, więc na stół operacyjny wjeżdżają kolejne rozwiązania do przeszczepu.

  1. Wykopaliska uliczne

Jest sobie dziura w chodniku. Taka od pękniętej rury z wodą, od kabelków, albo wykopalisk archeologicznych z epoki lodowcowej. Z resztą nieważne, co to za dziura, ważne – że jest. I że pieszy chodnikowy na pewno ją spotka na swojej drodze. Nie przeskoczy, co najwyżej przeleci (nad, nie przez). Czytaj dalej „Transplantologia szwajcarsko-polska. Reanimacja”

Recykling krzyżowców a krucjata polska

WP_20150324_001W Szwajcarii flaga narodowa jest bardzo ważna. Tak ważna, że nawet zasady recyklingu papieru są jej podporządkowane, szczególnie w Bernie – stolicy szwajcarskości. Tak przy okazji – zasady dla zasad też są bardzo ważne. I tak szwajcarskie (a jakże) gazety nie mogą być ot tak wrzucone do papierowej torby i wystawione do zabrania przed dom. Muszą być ułożone w równiótkie kupki wielkości A4 i wysokości 10 cm i przewiązane NA KRZYŻ sznurkiem. Dopiero wtedy spełniają wyśrubowane normy szwajcarskiego recyklingu gazet. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że sznurek wiązany na krzyż to inspiracja flagą narodową (jakby ktoś zapomniał, jak ważna jest flaga dla Szwajcarów, to może kliknąc tutaj).
A co robi polsko-szwajcarska para*, zadumawszy się nad rzędem równo ułożonych na chodniku kupek gazetowych o rozmiarze A4, czekających na zabranie (na pewno punktualnie zawsze o tej samej porze)? Wprowadza polska krucjatę i wyrzuca papiery do kontenerów do recyklingu dwie przecznice dalej. Bez ułożenia w kupki i sznurka na krzyż.
Cóż, jednak powstania i zrywy narodowe mamy we krwi. Tak łatwo się zasadom nie damy.
*słowo para użyłam kurtuazyjnie w stosunku do siebie, bo makulaturę i butelki zazwyczaj wyrzuca moja silniejsza połowa.

makulatura 3
Każdy nowy obywatel Berna jest uświadomiony za pomocą kilkunastrostronicowej instrukcji, jak należy być szwajcarskim w kwestii recyklingu